Witam Cię serdecznie! Kolejny dzień epidemii. Czas na sporządzenie testamentu. Albo przynajmniej na rozmowę na ten temat 😉
Rozmawialiśmy już o planowaniu spadkowym w dobie koronawirusa, ale to nie wyczerpuje tematu, jakim jest wpływ obecnej sytuacji na prawo spadkowe.
I na nas, jako spadkobierców, testatorów, wierzycieli… Ludzi po prostu, bo prawo spadkowe dotyka nas wszystkich.
(ciągle to powtarzam, bo mam wrażenie, że mało kto jest tego NAPRAWDĘ świadomy. I staram się to zmienić)
Dziś chcę Ci opowiedzieć o wpływie koronawirusa na sporządzanie testamentów.
Wiesz już, że obecna sytuacja może skłonić ludzi do zastanowienia się, kto i w jaki sposób by po nich dziedziczył. Idealnie, jeżeli za refleksją na ten temat poszłyby działania. Jakie?
Często najlepszym wyjściem będzie sporządzenie testamentu.
Testamenty na różne okazje
W polskim prawie spadkowym istnieją testamenty zwykłe i szczególne. Te pierwsze można sporządzić zawsze. I nie jest to trudne.
(trudniej zrobić to dobrze, ale to temat na inny artykuł)
W przeciwieństwie do testamentów szczególnych, które wymagają (zgodnie z nazwą) szczególnych okoliczności, aby można je było ważnie sporządzić. Aby uniknąć sprawy o podważenie testamentu i skutecznie zabezpieczyć swoich spadkobierców.
Najpopularniejsze testamenty zwykłe to testament własnoręczny i testament notarialny.
Z testamentów szczególnych na uwagę zasługuje zaś testament ustny.
Jednak w czasie epidemii – moim zdaniem – liczą się tylko dwa spośród powyższych testamentów. Nabierają większego niż zwykle znaczenia.
Mam na myśli…
[werble]
…testament własnoręczny i ustny. Dlaczego?
Koronawirus i testamenty na czas kryzysu
Na pewno słyszałeś o „zamrożeniu” pracy sądów, które w większości spraw (z wyjątkiem tzw. spraw pilnych) odwołały rozprawy i ograniczyły swoje inne czynności. Wszystko po to, aby zmniejszyć ryzyko dla uczestników postępowań i pracowników sądów. Umożliwić stronom (i ich pełnomocnikom) izolację, bez konieczności ryzykownych wizyt na poczcie.
Podobne działania związane z walką z koronawirusem nie dotknęły kancelarii notarialnych. Przynajmniej nie odgórnie.
Ale powiedzmy sobie szczerze. Nie chciałbym teraz iść do notariusza, żeby sporządzić testament. Myślę, że większość notariuszy też nie ucieszyłaby się na mój widok.
Nie to, żebym był jakiś niesympatyczny, czy coś 😉
Po prostu, po co ryzykować? Jeżeli czekałeś ze sporządzeniem testamentu aż do teraz, to możesz poczekać jeszcze chwilę. Poświęcić ją na dokładne zaplanowanie treści testamentu, na planowanie spadkowe.
Bo ma to ogromny sens, a okoliczności wręcz temu sprzyjają. W czasie kwarantanny wielu z nas może (albo wręcz musi, z uwagi na wprowadzone ograniczenia) zwolnić.
Zmniejszyć tempo. Zastanowić się nad tym i owym.
Myślę, że warto to wykorzystać.
Sporządzenie testamentu – właśnie teraz
Ale jeżeli chcesz sporządzić testament już teraz.
- Bo obawiasz się obecnej sytuacji. Bo czujesz że codzienność przestała być bezpieczna i przewidywalna (o czym pisałem tutaj).
- Albo wręcz jesteś chory. Na koronawirusa lub na coś zupełnie innego. Niezależnie, czy Twój stan jest poważny, czy na szczęście nie.
To raczej nie zrobisz tego u notariusza.
I tutaj przychodzą z pomocą testament własnoręczny i ustny. Testamenty „szyte na miarę”, w sam raz na czas kryzysu.
Przede wszystkim dlatego, że pierwszy z nich można sporządzić samemu, bez udziału notariusza. A więc izolując się od ludzi (zachowując dystansowanie społeczne, jak nazywają to lekarze).
(ciekawe, ile takich pojęć, dotąd medycznych, pozostanie w naszym potocznym, codziennym języku na dłużej)
Drugi zaś jest testamentem „szybkiego reagowania”, gdy nie ma czasu lub możliwości, by testament sporządzić normalnie.
To taka Testamentowa Brygada do Zadań Specjalnych, która celem jest umożliwić Ci sporządzenie testamentu no matter what, no matter where. Wkraczająca do akcji w czasie kryzysu. Przenoszona do rezerwy, jak tylko sytuacja zostaje opanowana.
Bo najlepiej jest wtedy, gdy testament JEST. Czeka sobie. I oby tak sobie czekał jak najdłużej.
Ja tam nic więcej od niego nie oczekuję. A Ty? 🙂
W kolejnych artykułach postaram się przybliżyć Ci nieco członków Testamentowej Brygady (edycja: już są! Testament własnoręczny oraz testament ustny).
Tymczasem, pozdrawiam Cię serdecznie! Najlepszości!
{ 0 komentarze… dodaj teraz swój }